
Fala krytyki na wrzesińskie przedszkole „Miś Uszatek”. Spadła ona po tym jak dzieci w ramach zajęć poznawczych spróbowały jadalnych owadów.
Choć odbyły się one w listopadzie ubiegłego roku, to afera wybuchła teraz – po powieleniu filmiku przez nieuprawnione osoby.
– wyjaśnia dyrektorka przedszkola Donata Hedrych.
Materiał opublikowany na stronie internetowej placówki zebrał wiele pozytywnych komentarzy. Sytuacja uległa zmianie w miniony piątek – po tym jak został udostępniony w mediach społecznościowych.
Sprawa najprawdopodobniej znajdzie finał w sądzie. Szerzej podejmiemy ją dziś (23 lutego) w naszym paśmie porannym. Zapraszam tuż po godz. 9:00 w imieniu Tomka Szternela. (tos)