Czy Przewodniczący Rady Miejskiej w Miłosławiu zaliczył wizerunkową wpadkę przed dożynkami i wyborami samorządowymi? Czy jego polityczne ambicje mogą czkawką odbić się na mieszkańcach gminy Miłosław? Czy sprzeciwiając się staroście, w sprawie dożynkowego cateringu, Hubert Gruszczyński postąpił słusznie?
Podczas ostatniej sesji starosta wrzesiński, Dionizy Jaśniewicz, wystąpił przeciwko przewodniczącemu Rady Miejskiej w Miłosławiu, Hubertowi Gruszczyńskiemu, gdyż ten, za pośrednictwem dziennikarza lokalnej prasy, jakiś czas temu ujawnił informacje dotyczące szczegółów koncertu Maryli Rodowicz, a ostatnio rozpuścił wieści mówiące o tym, że radni gminy Miłosław (chodzi o klub Razem dla Gminy, którego szefem jest Hubert Gruszczyński) nie zgadzają się na przeznaczenie dodatkowych 20 tys. zł, w tym 13 tys. zł na catering dla VIP-ów, podczas zbliżających się dożynek powiatowo-gminnych. Starosta oświadczył, że gmina Miłosław nie poniesie żadnych kosztów związanych z występem gwiazdy dożynek. Dodał też, że gości na dożynki zostało zaproszonych bardzo wielu, ale są to sołtysi wszystkich sołectw powiatu, osoby związane ze szkolnictwem, z urzędami, proboszczowie parafii, członkowie stowarzyszeń lokalnych, sponsorzy i radni poszczególnych rad gminnych i rady powiatu, a więc osoby związane życiem i codzienna pracą w powiecie, poza tym…
twierdzi starosta Jaśniewicz. Starosta dziwi się też dlaczego dzisiaj radni klubu Razem dla Gminy Miłosław podważają tradycję i związane z tym działania, skoro sami od lat biorą w tym udział.
Starosta wielokrotnie podkreślał, że dożynki to impreza gminno-powiatowa, że postawa radnych gminy Miłosław dziwi tym bardziej, że starostwo w ostatnich latach wielokrotnie pomagało i wspomagało działania gminy na wielu płaszczyznach, a dzisiaj, gdy prosi o wsparcie, zostaje odprawione z kwitkiem, a spór na lokalnej stronie wrzesińskiego tygodnika, zostaje przedstawiony w sposób niegodny. Nie groził gminie konsekwencjami, przeciwnie, zapewnił, że jeszcze w tym roku, dzięki staraniom starostwa, odnowiona zostanie droga Pałczyn – Miłosław.
Oto wystąpienie starosty Dionizego Jaśniewicza.
Jeśli Panu Staroście tak bardzo na kateringu zależy niech wyłoży ze swoich.Przecież stać tego Pana na to.
popieram Pana Gruszczyńskiego! ma rację!
wizerunkową wpadkę zaliczył Starosta – Dionizy Jaśniewicz.
„Nie groził gminie konsekwencjami, przeciwnie, zapewnił, że jeszcze w tym roku, dzięki staraniom starostwa, odnowiona zostanie droga Pałczyn – Miłosław.” No to widać jak to działa: dróg nie remontuje się wg planu lub potrzeb tylko wg trudnego do przewidzenia poziomu DOBRODZIEJSTWA najjaśniej panującego.
Przecież tej drogi nie będą już remontowali. Piszą o tym na września.info.pl.