Reklama
Reklama

Profesorowie Bralczyk i Markowski nagrodzili Mistrza Ortografii (galeria)

Profesorowie Bralczyk i Markowski nagrodzili Mistrza Ortografii (galeria)
Za nami PiENtnaste JubileÓszowe Dyktando Wrzesińskie. Podobno okazało się najtrudniejsze ze wszystkich. 

Zwycięzca Aleksander Meresiński przyjechał aż z Kielc - twierdzi, że wrzesińskie dyktanda mają najciekawsze teksty i by wziąć w nich udział, warto spędzić tyle czasu w podróży. Autorem tekstu dyktanda był Sebastian Surendra.



Nagrody zwycięzcom wręczyli profesorowie językoznawstwa Jerzy Bralczyk i Andrzej Markowski. Ponadto przez ponad godzinę opowiadali ciekawostki o języku polskim. Można było również zdobyć ich autograf - na przykład na książce "Trzy po 33" (napisanej wspólnie z prof. Janem Miodkiem).

Kolejną atrakcją - szczególnie dla gości spoza Wrześni - była prezentacja dyrektora Muzeum Regionalnego im. Dzieci Wrzesińskich Sebastiana Mazurkiewicza o strajku Dzieci Wrzesińskich. Zaprezentował on zapiski jednego z uczestników strajku wraz z przykładami ortografii sprzed ponad wieku. Zaprosił też do obejrzenia pierwszego polskiego filmu, czyli opowiadającej o strajkujących dzieciach, "Kultury pruskiej".

Laureaci:

Kategoria uczeń:
1. Jakub Andrzejczak (47 błędów ortograficznych
2. Maria Stefaniak (47 błędów ortograficznych i 2 interpunkcyjne)
3. Milena Kwiatkowska (49 błędów ortograficznych)

Wrześnianin:
1. Marek Urbaniak (24 błędy ortograficzne)
2. Wiktoria Kosmowska (35 błędów ortograficznych)
3. Klara Skrzypczyk (39 błędów ortograficznych)

Kategoria otwarta:
1. Aleksander Meresiński [Kielce] (6 błędów ortograficznych i 2 interpunkcyjne)
2. Tomasz Malarz [Kraków] (14 błędów ortograficznych)
3. Łukasz Szempliński [Ostromecko] (16 błędów ortograficznych)

Pod galerią zdjęć znajdziecie tekst PiENtnastego JubileÓszowego Dyktanda Wrzesińskiego.



Psychiczny ekshibicjonizm czy matczyna duma?


Nie tylko pięćsetzłotowy banknot sprawił, że wokoło widać więcej dzieci. Różnej maści celebryci upubliczniają zdjęcia swoich pociech z uczenia ich savoir-vivre’u przy obiadokolacji, jak i z miniwyprawy do Skórcza w Borach Tucholskich.

Prym w tym wiedzie żona nie żadnego wątłusza, beksy-lali, ale piłkarza, dla którego ustrzelenie hat tricka jest proste jak napisanie licencjatu o sobie samym. Ta eksmistrzyni kumite, dla niektórych alfa i omega choćby w dziedzinie fitnessu, non stop zamieszcza wiele fotografii córki. Podoba się to hołdującej metodzie Montessori i postmannheimowskiej socjologii wiedzy chemiczce z Hażlacha, walczącej z cellulitem, halitozą i halluksami posiadaczce puśliska, która sądzi, że każdy rodzic chciałby to robić, ale nie każdego chce się oglądać. Nadobecność w mass mediach popiera też zamieszkujący Swornegacie niedoszły zdobywca Chopoka, który odkąd gangsta rap zamienił na zespół discopolowy, lata nie Wizz Airem do Edynburga, ale na pokładzie rejsowego samolotu do Abu Zabi popija goldwassera i alasz, zagadując pewną hażankę w bluzce w kolorze lapis-lazuli.

Przebywający nad Rurzycą wielbiciel „Płonących ścieżek” Hołuja, widząc na Stadionie Narodowym pozującą raz po raz do selfie celebrytkę, rzecze za to z przekąsem: „A któż to, nie mając kuku na muniu, zostawia dwuipółmiesięczną córuchnę, taką tyci-tyci, może nie samopas, ale pod opieką li tylko babysitterki?”. Zaparzająca co dzień yerba mate zosia samosia z Dzierzążni, planująca wojaż do Szczawna-Zdroju śladami Gerharta Hauptmanna, uważa, że takie tabloidowe kurioza to nie ple-ple, gadka szmatka ani nudy na pudy, ale dezinformacja mająca odciągnąć uwagę Polaków od pseudoreformy sądownictwa. Ta ubóstwiająca balejaże i hirudoterapię narzeczona ekspezetpeerowca gorszego sortu sądzi bowiem, że spychanie Polski w niedemokratyczne chęchy to nie strachy na Lachy, ale smutna rzeczywistość.

Inżynier z Hażlacha, przed którym kipi-kasza nie ma tajemnic, mówiący ex cathedra o jagodach goji, Gogłuskiej-Jerzynie i kairskiej mahale, gotując bulgur z bakłażanem, skonstatował, że media o jedne niby-gwiazdy dbają jak o jajo Fabergé, nie szczędząc im ochów i achów, a na innych jest huzia na Józia. Ornitolog amator z Nieżywięcia, o fryzurze à la Rutger Hauer, hiperfan anchois i Hładki-Wajwódowej, wiedzący co nieco i o chorobie Alzheimera, i o rodzie Borzobohatych, uważa zaś, że muzyką dla serca są trele-morele jemiołuszek, a nie fałszywe nuty celebryctwa.

Abstrahując jednakże od show-biznesu: czyż wszystko, co prywatne, ma stać się publiczne?

Autor: Sebastian Surendra

dsc_1413-2

dsc_1413-2

dsc_1414

dsc_1414

dsc_1418

dsc_1418

dsc_1419-2

dsc_1419-2

dsc_1420

dsc_1420

dsc_1421-2

dsc_1421-2

dsc_1422-2

dsc_1422-2

dsc_1423

dsc_1423

dsc_1425

dsc_1425

dsc_1426

dsc_1426

dsc_1428-3

dsc_1428-3

dsc_1429-2

dsc_1429-2

dsc_1430-3

dsc_1430-3

dsc_1431-2

dsc_1431-2

dsc_1432

dsc_1432

dsc_1433-3

dsc_1433-3

dsc_1434-2

dsc_1434-2

dsc_1436

dsc_1436

dsc_1437-2

dsc_1437-2

dsc_1438-2

dsc_1438-2

dsc_1439-2

dsc_1439-2

dsc_1441

dsc_1441

dsc_1446

dsc_1446

dsc_1449-2

dsc_1449-2

dsc_1450

dsc_1450

dsc_1455-2

dsc_1455-2

dsc_1459-3

dsc_1459-3

dsc_1461-2

dsc_1461-2

dsc_1462-2

dsc_1462-2

dsc_1463-2

dsc_1463-2

dsc_1464-2

dsc_1464-2

dsc_1466-3

dsc_1466-3

dsc_1467

dsc_1467

dsc_1469-3

dsc_1469-3

dsc_1470-3

dsc_1470-3

dsc_1476-2

dsc_1476-2

dsc_1477

dsc_1477

dsc_1480-2

dsc_1480-2

dsc_1482

dsc_1482

dsc_1484-2

dsc_1484-2

dsc_1486

dsc_1486

dsc_1487-2

dsc_1487-2

dsc_1492-3

dsc_1492-3

dsc_1493-2

dsc_1493-2

dsc_1494-2

dsc_1494-2

dsc_1497

dsc_1497

dsc_1498-2

dsc_1498-2

dsc_1501-2

dsc_1501-2

dsc_1505-3

dsc_1505-3

dsc_1511-2

dsc_1511-2

dsc_1514-2

dsc_1514-2

dsc_1516-2

dsc_1516-2

dsc_1517-2

dsc_1517-2

dsc_1523-3

dsc_1523-3

dsc_1547-3

dsc_1547-3

dsc_1553-2

dsc_1553-2

dsc_1556-4

dsc_1556-4

dsc_1568-2

dsc_1568-2

dsc_1571

dsc_1571

dsc_1579-2

dsc_1579-2

dsc_1580

dsc_1580

dsc_1584-3

dsc_1584-3

dsc_1589

dsc_1589

dsc_1590-2

dsc_1590-2

dsc_1594

dsc_1594

dsc_1597-2

dsc_1597-2

dsc_1600-2

dsc_1600-2

dsc_1602

dsc_1602

dsc_1604-2

dsc_1604-2

dsc_1609

dsc_1609

dsc_1611

dsc_1611

dsc_1614-2

dsc_1614-2

dsc_1617

dsc_1617

dsc_1618

dsc_1618

dsc_1620-2

dsc_1620-2

dsc_1627-2

dsc_1627-2

dsc_1630

dsc_1630

dsc_1631-2

dsc_1631-2

dsc_1634

dsc_1634

dsc_1636

dsc_1636

dsc_1641-2

dsc_1641-2

dsc_1644

dsc_1644

dsc_1645-2

dsc_1645-2

dsc_1648-2

dsc_1648-2

dsc_1652-2

dsc_1652-2

dsc_1654

dsc_1654

dsc_1658

dsc_1658

dsc_1659-2

dsc_1659-2

dsc_1661-2

dsc_1661-2

dsc_1666-2

dsc_1666-2

dsc_1670-2

dsc_1670-2

dsc_1673-2

dsc_1673-2

dsc_1678-2

dsc_1678-2

dsc_1681-2

dsc_1681-2


Podziel się
Oceń

Komentarze