Medycy, na czele z Michałem Gamratem, zoperowali guza jajnika u młodej pacjentki ze Świętokrzyskiego.
- mówi w rozmowie z pracownikiem szpitala Liwiuszem Rosołowskim, chirurg Michał Gamrat.
Pani Agnieszka pomocy szukała w całej Polsce. Żadna z wcześniejszych operacji nie przyniosła oczekiwanych efektów. Ostatnią z nich kobieta miała przejść w prywatnym szpitalu, ale po wybudzeniu okazało się, że guz i jajnik nie zostały wycięte.
- opowiadała pacjentka, która w końcu trafiła pod opiekę lekarzy ze szpitala w Słupcy.
Guz był wielotorbielowaty i w czasie zabiegu miał już 14 centymetrów średnicy. Udało się go usunąć razem z jajnikiem bez naruszania jelita grubego. Zabieg dzięki wielokrotnym nakłuciom torbieli wykonano metodą laparoskopową.
Lekarze czekają jeszcze na wynik badania histopatologicznego, od którego zależeć będzie dalsze leczenie pacjentki.
(pp)















































