Ogień pojawił się najpierw na dachu, ale bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą halę. Spłonęło ponad 1000 metrów kwadratowych powierzchni wypełnionej zabawkami.
Z żywiołem walczyło kilkudziesięciu strażaków.
– informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP we Wrześni Jakub Nawrocki. Mimo szybkiej reakcji straży pożarnej, straty są ogromne. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Na miejscu pracują teraz policyjni technicy. Przyczyna pożaru nie została jeszcze ustalona. Śledztwo ma wyjaśnić, co było źródłem ognia i czy nie doszło do celowego podpalenia. Dochodzenie trwa.
Autorem wszystkich zamieszczonych w artykule fotografii jest Michał Wojtysiak.









