- Szkoda, bo pogoda była wymarzona - mówi prezes Klubu Biegacza „Kosynier” Robert Klimczak.
A dokładnie 4 października. Nie wiadomo jednak, czy do tego czasu zostanie zniesiony stan zagrożenia epidemicznego. Stawia on pod znakiem zapytania nie tylko wrzesiński bieg, ale całe Grand Prix Powiatu Wrzesińskiego w Biegach Ulicznych na 10 km.
Przypomnijmy, że bieg miał odbyć się wczoraj. Od lat cieszy się on niesłabnącym powodzeniem. W jego zeszłorocznej edycji uczestniczyło prawie pół tysiąca zawodniczek i zawodników. (tos)






