- Organizacja roku szkolnego była dużym wyzwaniem logistycznym – przyznaje dyrektorka placówki Arleta Nowak.
To jednak nie rozwiązuje problemu, bo sytuacja lokalowa największej wrzesińskiej szkoły jest trudna. Brakuje sal lekcyjnych.
Zmiany objęły też wicedyrektorów. Te funkcje Arleta Nowak powierzyła Aleksandrze Wajler i byłemu dyrektorowi Szkoły Podstawowej w Miłosławiu Pawłowi Skrzypczakowi. (tos)






