Mówi prezes lecznicy Zbigniew Hupało.
Oznacza to, że pacjenci, którzy nie wymagają hospitalizacji będą przesuwani na inne terminy. Powodem jest trudna sytuacja kadrowa.
Przypomnijmy, że oddział został zamknięty 20 października. Innego wyjścia nie było, bo kwarantanną został objęty prawie cały personel lekarski. (tos)






