Do naszej redakcji zadzwoniła zaniepokojona mieszkanka Wrześni:
Mówi mama jednej z uczennic szkoły, do której uczęszczał tragicznie zmarły chłopiec i dodaje, że dzieci często nie chcą rozmawiać z rodzicami o swoich problemach.
Przyczyny wczorajszej tragedii wyjaśnia wrzesińska policja pod nadzorem prokuratury. (GP)






