To efekt twórczości pseudograficiarza, który chwycił za sprej. Nie jedynym - drugi napis znajdował się nieopodal i brzmiał: „Nie szczep dzieci. To nie bydło. To eksperyment”.
- mówi Jarosław Płociński z urzędu gminy.
Za malowidłami stoi najprawdopodbniej ten sam sprawca. Wskazują na to kolor spreju i charakter pisma. Wśród podejrzanych jest mieszkaniec Miłosławia.
Napisy zostały już zamalowane. Przestępstwa zostaną zakwalifikowane najprawdopodobniej jako uszkodzenie mienia, za co grozi kara grzywny lub ograniczenia wolności. (tos)






