Dzięki niej ulice w centrum miasta zostałyby odciążone z ruchu pojazdów ciężarowych.
- Można ją też nazwać obwodnicą Obłaczkowa – mówi burmistrz Tomasz Kałużny.
Równocześnie miałby powstać odcinek równoległy do drogi krajowej nr 15, dzięki czemu kierowcy omijaliby Obłaczkowo. Łączyłby się on z planowaną drogą od byłego Tesco do Ronda Niepodległości, czyli wschodnią obwodnicą miasta.
Wygodne, ale i drogie. Inwestycja jest szacowana na kilkadziesiąt milionów złotych. Dzięki niej ruch tranzytowy odbywałby się nie przez Wrześnię, ale wokół niej. (tos)






