Wypadek w Gierłatowie (FOTO + WIDEO)

Niestety kwestią czasu jest to kiedy znowu dojdzie tam do wypadku

Jakby ten przejazd został zlikwidowany, to jadąc do fermy od strony Poznania trzeba by robić zawrotkę na światłach w Zasutowie, a jadąc z fermy w stronę Wrześni zawracać na światłach w Nekli. Gdyby jeszcze dołożyć kawałek pasa, który pozawala włączyć się do ruchu i prawoskręt, to myślę, że problem byłby rozwiązany.

może ranną kierowniczkę?

Niby jak puścić na światła w Zasutowie???? A gdzie przejadą???którędy??po obydwu stronach trasy drogi dojazdowe są zbyt wąskie. Osobówki się nie miną a gdzie ciężarówki z takim obciążeniem. W niektórych miejscach nawet nie przejedzie żeby nie uszkodzić płotu bądź auta. Mowa tu o lewej stronie na Wrześnie.

A widzisz, w Zasutowie są światła, a ludzie i tak tu zjeżdżają i pchają się pod tiry, tak jak ta babka teraz i dwa lata temu pewna kobieta z Nekli, która takim sposobem zabiła swoją pasażerkę. Lepiej poczekać trochę dłużej niż pchać się pod koła. Ale niektórym ludziom (i to lokalnym) się nie przepowie, żeby skorzystali ze świateł w Zasutowie.

Najlepiej zlikwidować tą krzyżówkę i puścić na światła w Zasutowie.

Coś tu się nie zgadza. Gdyby wyjechała z drogi podporządkowanej (serwisowej) to auto byłoby zniszczone od strony kierowcy. A to wygląda, jakby chciała skręcić w lewo z szosy (tak jak stoi radiowóz na głównym zdjęciu), albo jechała od fermy i przejechała nitkę na poznań i wjechała pod tira na nitce na wrześnię.

To bardzo obciążona droga krajowa przeznaczona do natężenia ruchu jaki był w latach 90-tych. Rano każdego dnia z roku na rok robi sie coraz bardziej nerwowo na tej drodze. Kierowcy wielokrotnie wpychają się na lewy pas przed maskę nie patrząc w lusterka, tiry wyprzedzają sie bez używania kierunkowskazów, brak uprzejmości przy właczaniu się do ruchu ze strony osobówek(gnaja po 150 prawym pasem i ani sie śni umożliwić wjazd na drogę), wiele mógłbym wymieniać więcej sytuacji. Tyle mogę powiedzieć jeżdżąc tu regularnie.

nie z podporządkowanej tylko jechała z wrześni w kierunku poznania i zjeżdżała do autobusów