Efekt finansowy robi wrażenie - udało się zebrać prawie 30 tys. zł.
- mówi dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Mariusz Gomulski.
Lwia część pieniędzy pochodziła z licytacji. Wiele z nich rozpaliło publiczność do czerwoności.
I właśnie replika wozu strażackiego osiągnęła najwyższą cenę. Została sprzedana za 1600 zł.
A inne ciekawostki dotyczące kołaczkowskiego finału WOŚP można przeczytać na fejsbukowym fanpage’u Gminnego Ośrodka Kultury. (tos)










































