Mówi oficer prasowy Adam Wojciński:
W myśl kodeksy karnego jest to kwota zakwalifikowana jako przestępstwo, za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Jak wynika ze statystyk corocznie na polskich stacjach benzynowych dochodzi do 100 tys. ucieczek zatankowanym autem, a wartość skradzionego paliwa sięga 20 mln zł. (GP)






