33-latek kierujący toyotą CHR stracił kontrolę nad autem w wyniku czego zjechał na pole. Okazuje się, że to był dopiero początek jego problemów.
- mówi rzecznik policji Adam Wojciński.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży.
Nie wiadomo, co spowodowało, że auto prowadzone przez 33-latka wypadło z drogi. On sam nie odniósł poważniejszych obrażeń. Na miejscu została mu tylko udzielona pierwsza pomoc. (tos)












