Ma on pomóc wychowankom w zdalnym nauczaniu.
- mówi Paulina Staszewska-Biernat, która odpowiada za sprawy administracyjno-kadrowe.
Równie zaskakująca była wizyta pewnych nowożeńców. Wpadli oni na pomysł, by goście weselni nie przynosili im kwiatów, a rzeczy, które przydadzą się wychowankom ośrodka.
Lista darczyńców jest długa. Można się z nią zapoznać na stronie fejsbukowej ośrodka. (tos)






