Przypomnijmy: mieszkańcy bloku nr 20 rozwiązali umowę z gminą. Nowej nie podpisali. W efekcie woda została im odcięta. Taki stan trwał od wtorku aż do piątku.
- mówi burmistrz Karol Balicki.
Reprezentowanie wspólnoty wzięła na siebie kobieta, której rodzice mieszkają w bloku. To jednak sami mieszkańcy muszą rozwiązać problemy, które narosły przez lata.
A więcej o sytuacji, która doprowadziła do odcięcia wody w budynku w reportażu, który można odsłuchać na naszej stronie internetowej. (tos)






