Para podchodziła do przechodniów i gestami namawiała do wsparcia zbiórki. O sprawie poinformowali nas słuchacze. Podeszli do rzekomo głuchoniemych i poprosili o dokument potwierdzający legalność akcji. Reakcja? Natychmiast się oddalili i wyszli z galerii. Odjechali czarnym BMW. Policji nie udało się ich zatrzymać. - Zgłaszający zachowali się jak najbardziej prawidłowo – podkreśla jednak rzecznik mundurowych Adam Wojciński.
Zapraszamy do wysłuchania audycji. (tos)






