wybory srem

Brudne kampanijne zagrywki, głupota czy ludzka niewiedza? Na te pytania odpowiedź będzie znana, gdy śremska policja odnajdzie osobę, która usunęła z przestrzeni publicznej banery jednego z kandydatów na burmistrza Śremu.

Już w najbliższą niedzielę odbędą się wybory samorządowe. "To szansa jedna na pięć lat, by coś zmienić" - mówi jeden z kandydatów na burmistrza Śremu.

W nocy w mieście pojawiły się banery z wizerunkami starosty śremskiego, burmistrza Śremu oraz znanego dewelopera. Ten ostatni ma dziękować dwóm poprzednim za "wspólne interesy" oraz namawiać do głosowania na te osoby w nadchodzących wyborach.

Kandydaci do rady miejskiej w Śremie z KWW Grzegorza Wiśniewskiego, jak i sam Grzegorz Wiśniewski, kandydat na burmistrza tego miasta, spotkał się ze śremianami.

Do wyborów nieco ponad miesiąc, spytaliśmy więc mieszkańców Śremu, czy mają swojego faworyta w wyścigu po fotel burmistrza.

W poniedziałek, 4 marca, odbył się ważny moment dla KWW Grzegorza Wiśniewskiego, kandydata na burmistrza Śremu, który przedstawił listę 27 osób z terenu gminy Śrem, którzy wystartują w walce o mandaty radnych rady miejskiej w Śremie.

Pomoc przedsiębiorcom, wsparcie organizacji pożytku publicznego oraz stworzenie konkretnego planu na modernizację i budowę dróg - to kolejne postulaty wyborcze Grzegorza Wiśniewskiego, kandydata na burmistrza Śremu.

W Śremie kampania samorządowa rozkręciła się na całego. Burmistrz Śremu przedstawił swój program wyborczy i przedstawił kandydatów do rady miejskiej.

Przed pięcioma laty się nie udało, ale być może teraz się uda. Opozycyjny do Adama Lewandowskiego, bezpartyjny radny, Grzegorz Wiśniewski, zapowiedział swój start w wyborach samorządowych. Aktualny radny rady miejskiej w Śremie będzie ubiegał się o fotel burmistrza.