Mimo wielu zabiegów jej wirus powoli rozprzestrzenia się na zachód. - Rolnicy muszą bardzo uważać – mówi Powiatowy Lekarz Weterynarii we Wrześni Romuald Juściński.
Choć choroba jest przenoszona przez dziki i trzodę chlewną, to winni jej rozprzestrzenia się są ludzie.
Likwidacja stad świń w konsekwencji może doprowadzić do upadku wielu gospodarstw. Stąd apel do rolników o przestrzeganie zasad bioasekuracji. Gospodarstwa powinny być ogrodzone, we wjeździe winny znajdować się niecki ze środki dezynfekcyjnym, a przed wejściem do chlewni - mata dezynfekcyjna. Ważne jest także to, co podaje się zwierzętom – zielonka i słoma muszą pochodzić z wiadomego źródła. (tos)






